Wiele artykułów jest obecnie w piśmiennictwie i Internecie, jak to zrobić, aby karmić przez długi czas, pozycje do karmienia piersią i ogólnie o korzyściach płynących z karmienia piersią. W konsultacjach i domach macierzyńskich plakaty z agitacją. Ale łatwiej mi osobiście, gdy osoba, której można zaufać, może powiedzieć i pokazać.
Dziewczyny, które nie miały problemów z karmieniem, nie możesz przeczytać, znajdziesz to kompletne bzdury. Wciąż zastanawiam się, w jaki sposób dzieci i matki dostosowują się do siebie i nie rozumieją, dlaczego nie udało mi się tego dokonać za każdym razem. Ale chęć karmienia piersią ogromnego dziecka!
Kiedy byłam w ciąży po raz pierwszy, nie było nawet myśli o rezygnacji z karmienia piersią. Ale nawet w szpitalu były pęknięcia na sutkach. Lekarze powiedzieli, że będę żył i wszystko szybko się zagoi. Ale w moim przypadku z jakiegoś powodu nic się nie wyleczyło i za każdym razem stawało się tylko gorsze i bardziej bolesne. Z biegiem czasu, zacząłem się dostosowywać przez długi czas, zanim dałem mojemu dziecku skrzynię: krzyczy, krzyczy, a ja się boję, od oczekiwania bólu wszystko wewnątrz kurczy się. A co w końcu? Kiedy mała Andreika miała 1 miesiąc, pojechała do kliniki, aby zważyć, i okazało się, że waga wcale nie wzrosła. Naturalnie, lekarz powiedział, że musisz uzupełnić mieszankę. Naprawdę nie chciałem, ale dziecko musi rosnąć. A potem przez półtora miesiąca zaczęło się karmić łyżką, a do czwartego miesiąca, kiedy mleko było bardzo małe, karmiono je z butelki. Więc moje karmienie piersią się skończyło.
A teraz z Goshą. W szpitalu położniczym wszystko poszło dobrze, aby zapobiec smarowaniu sutków specjalnym kremem. Ale już przed wypisem karmienia stały się bardzo wrażliwe. Przybyliśmy do domu i wszystkie koszmary, które towarzyszyły pierwszemu dziecku, zaczęły się powtarzać. Po 2 tygodniach tortur zaczęła używać podkładek silikonowych i niemal natychmiast zauważyła, że mleko jest mniejsze. Co powinienem zrobić? Ale chcesz nakarmić swoje dziecko!
I oto jest, bardzo dziękuję mojej drugiej teściowej. Wspierała mnie w 100%: przychodziła do nas prawie dwa razy dziennie, aby pomóc w praniu, z dzieckiem, tak abym mogła odpocząć trochę, przynieść wszystkie rodzaje laktonów i uspokoić mnie w każdy możliwy sposób. Kiedy w 2 tygodnie pojechaliśmy do SRC, poszła ze mną. Po zważeniu dziecka okazało się, że masa naszego -200 pochodzi z tego, co było przy urodzeniu. Horror !!! Lekarze zalecili całkowite przejście na karmienie sztuczne. Ale moja druga matka znalazła kobietę, która pomogła. To był konsultant ds. Karmienia piersią - tacy są teraz specjaliści w Omsku. Liana - tak nazywa się moja konsultantka - przyszła do naszego domu i natychmiast mi ją ułożyła. Patrzyła, jak kładę dziecko na mojej klatce piersiowej, widzę wszystkie moje błędy, a następnie pokazałem, jak zrobić wszystko i wyjaśnić szczegółowo.
Najciekawsze jest to, że od samego początku nie zaszkodziło to paszy. Trochę ostrego uczucia było tylko w momencie zajęcia klatki piersiowej, ale przez resztę czasu wszystko było w porządku. To tylko cud! Zacząłem cieszyć się karmieniem. Liana również poleciła maść. I rzeczywiście, od prawidłowego zastosowania do piersi i tej maści, wszystkie pęknięcia zaczęły się leczyć.
Na początku było to oczywiście trochę trudne: umieszczanie dziecka na klatce piersiowej było konieczne co godzinę i mógł ssać przez 30, a nawet 50 minut, następnie pompować, uzupełniać, następnie nakładać na inne piersi itp. Prawie nie opuściłem pokoju, tylko jem i piję herbatę z mlekiem. Cóż, ogólnie jest coś do zapamiętania!
Ale jaki jest rezultat wszystkich tych wysiłków? Jestem po prostu szczęśliwy! W wieku 3 miesięcy opiekowałam się małym Goshu, który karmił piersią (wszystkie rodzaje rytuałów przedwcześnie usunięto po około 2 tygodniach), a jednocześnie dodał wagi wszystkim. Po prostu super!
Z wielką wdzięcznością pamiętam osobę, która pomogła mi z moim problemem. To niewiarygodne szczęście, kiedy karmisz piersią swoje dziecko, patrz mu w oczy, gdy są tak blisko. To poczucie jedności z dzieckiem, jak wszystkie 9 miesięcy przed jego narodzinami. Niesamowity cud!
Dziewczęta, wszystkie, które mają problemy z karmieniem: pęknięcia (jak w moim przypadku), mleko to za mało, a cokolwiek zechcesz z karmieniem piersią jest powiązane, skontaktuj się ze specjalistami na ten temat. Są gotowi nam pomóc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz